Start  ›  Biblioteczka oliwska  ›  Wycinki  ›  Genesungsheim Pelonken  ›

Olivaer Nachrichten, nr 64 z 3. 6. 1913 r.   Ze strony www.Polona.pl


OCR Google:

Genesungsheim Pelonken.

Der vierte Pelonker Hof bei Oliva ist jetzt zu einem Genesungsheim der Landesversicherungsanstalt Westpreußen ausgestaltet worden, auf pas die Provinz stolz sein kann. Von den Höhen lugt durch die alten Parkanlagen hindurch das alte Patrizierhaus und in jugendlicher Schönheit uit jetzt neben diesem ehrwürdigen Bau ein weiteres Haus im Villenstil erstanden, das freundlich in die schöne Landschaft hinausschaut, die Genesungsuchenden zur Ruhe und Erholung einladend. Der Fremde ahnt nicht, welche Schönheiten diese Pelonker Höhen bergen, und wie sie zu stillem Naturgenuß einladen. Hier den Genesenden ein Heim zu gründen, war ein überaus glücklicher Gedanke.

Der Neubau wurde Gonnabend nachm. eröffnet und die ganze Anstalt besichtigt. Man wurde bei dreistündigem Aufenthalt nicht müde zu sehen und sich über das schmucke Heim der Erholungfuchenden zu freuen. Die Landesversicherungsanstalt besaß bis dahin keine derartige Anstali, sie kaufte deshalb im Jahre 1908 den vierten Pelonker Hof mit einer Fläche von über 154 Morgen für den Preis von 150 000 Mk. Im hinteren Teil war eine Ziegelei, die man eingehen ließ und abbrach. Jetzt wachsen Gras und junge Bäume auf dieser Fläche.

Während im vorderen Teile Gärten mit Parkanlagen liegen, besteht der hintere Teil aus Wald, der in den städtischen und den königlichen Wald übergeht. Bemerkenswert und schön ist, wie man hier den alten Bau mit feinem BeIchmack modern ausgestaltet hat. Es war ein Umbau notwendia, der mit der inneren Ausstattung 63 000 Mk. kostet.

Das alte Hauptgebäude ist vorne zwei Etagen hoch und im hinteren Teil, der auf dem Berge liegt, nurte Etage hoch, wodurch ein ganz eigenartiger Anucht entsteht. In diesem Hauptgebäude wohnt die berin Frl. p. Naso; hier ist die Küche, der Speiseaal und oben sind die Räume für die Benefenden. sor diesem Hause steht das Pförtnerhaus, und aus ther früheren Zieglerwohnung hinten im Walde ift eine Wohnung für einen Königlichen Forstaufseher errichtet, der dort gegen freie Wohnung den Wald beschützt und auch ein Schutz für die ganze Anstalt 191.. Vorne links stand am Anberge eine alte bauTallige Kate. Es war unerfreulich, an ihr vorbeizugehen. Und gerade diese Kate beansprucht jetzt großte Bewunderung. Es kann als Sehenswürdigkeit Dafür angesehen werden, was ein Baumeister und eine Bewohnerin mit Geschmack aus folcher Rate mit geringen Mitteln zu machen imstande find. Was hier Selchehen ist, kann auch der Arbeiter leisten, wenn eren den Geschmack und die Freude dazu hat. In der Luptsache ist es der Kalkpinsel gewesen, der hier von ußen und innen wirkte und den freundlichen Einsuck hervorbrachte. Daneben sind die Fenster grün gerahmt und auch die Giebeleinfassung ist grün richen. Eine Gärtnerin wohnt in diesem Hause, hat das Weitere zur Ausgestaltung dieses Häus getan. Vor dem Hause find Blumen, am Haus ende Pflanzen, der wüste schmukige Hof ist ge I und gesäubert. Eine Ruhebank vor der Lür Cin ein, den Feierabend im Freien zu genießen. the einfache, jetzt übrigens auch moderne Ausstat 9 an Möbeln gibt den Innenräumen einen behagen ländlichen Eindruck. Einfaches Bauerngeschirr 9t wohlgeordnet an der Wand. Als männlicher quiz wohnt in diesem Haus ein Schuhmacher.

Der Neubau, den Herr Baurat Harnisch entwor chens getan. ebnet und ge ladet ein, tung an lichen läng hängt wohlg fen und Herr Maurer- und Zimmermeister Kurt Körner erbaut hat, ist ebenfalls ein Muster von Einfachheit und Geschmack. Mit einem Kostenaufwande pon 32 000 Mk. ist hier in 23 Einzelzimmern ein Heim für 30 Cenejende geschaffen. Im Kellerschoß ist eine Anlage zur Warmwasserheizung, zur Bereitung von Bademaffer, eine Räucherkammer und ferner Badeeinrichtungen, auch ein elektrisches Bad. In zwei oberen Beschoffen befinden sich dann Einzelkammern, in dem einen Beschoß eine Glasveranda mit Liegestühlen, im obersten Geschoß ein Luftbad, das Benesenden befonders bekömmlich ist. Diese hngienischen Einrichtungen sind auf den Rat des Herrn Dr. Klinge in Dliva eingerichtet, der hier Anstaltsarzt ist. Prächtig ist die Aussicht von dieser Veranda aus nach dem fiebenten Hof, dem Walde, der Bahn nach Altemühle, nach Langfuhr, Neufahrwasser und der See zu.

Wie gesagt, galt die Besichtigung eigentlich nur diesem Neubau, aber mit ihr wurde eine allgemeine Besichtigung und eine gewisse Einweihung der ganzen Anstalt perbunden, zu der geladene Gäste mit ihren Damen erschienen waren. Herr Geheimrat Kruse gab zunächst einen Ueberblick über die Anstalt, worauf die Besichtigung begann. Vor dem Neubau hielt Herr Landeshauptmann Freiherr Senfft von Bilfach eine kurze Ansprache. Nach Besichtigung der Baulichkeiten und der inneren Ausstattung wurden dieGartenanlagen und der Wald besichtigt.

Zu der Besichtigung waren aus Oliva der Herr Gemeindevorsteher Luchterhand und der Herr Forstmeister Schultz ersdienen.

Mit gärtnerischen Anlagen ist tatkräftig vorgegangen. Fußpfade und Wege find neu angelegt, wobei die alten Ziegelsteinreste gufe Verwendung fanden. Eine Obstplantage wurde angelegt. Die Quellen, die eine Reihe von Leichen speisen, liefern auch das Wasser zu einem neuangelegten Springbrunnen. Coldfische beleben das Wasser. Die schroffen Hänge, die durch die Fortnahme von Lehm für die Ziegelei entftanden sind, wurden gemildert und bepflanzt. Von oben gesehen hat man hier prächtige Aussichten. Eine kleine Kuppel ist init Weißerlen dicht bestanden. Man glaubt es kaum, daß diese schnellwüchsige Holzart erst 1909 von der jetzigen Verwaltung angepflanzt woriden ist.

Der untere Teil des Gartens ist an zwei Damen perpachtet, Frl. p. Mentz und D. Riesen, die in Scherpingen die Gärtnerei erlernt haben und hier nun ihren Beruf praktisch ausüben. Mit fleißiger und geschichter Hand haben sie hier gearbeitet, und man merkt deutlich die Gartenkultur, die in diesem Zeile jetzt eingesetzt hat. In ihrem Gartenteil befinden sich herrliche dunkle Laubengänge, die fehenswert sind.

Die Anstalt nimmt nur Frauen auf und vermag 47 bis 52 Damen zu beherbergen. Im Jahre 1910 wurden hier 83, im nächsten Jahre 121 und im Jahre 1912 bereits 146 Damen perpflegt. Die Anstalt erfreut sich somit steigender Beliebtheit. Augenblicklich ist sie sogar voll besetzt. Die Pflege und Behandlung ist eine gute und die Preise sind mäßige. Wer Genesung sucht, dem kann diese Anstalt bestens empfohlen werden.


Tłumaczenie www.DeepL.com/Translator:

Dom rekonwalescentów Pelonken.

Czwarty Pelonker Hof koło Olivy został przekształcony w dom rekonwalescentów Zachodniopruskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, z czego prowincja może być dumna. Stary dom patrycjuszowski spogląda z wysokości na stary park, a obok tego czcigodnego budynku w młodzieńczym pięknie wzniesiono kolejny dom w stylu willowym, który spogląda na piękny krajobraz, zapraszając szukających rekonwalescencji do odpoczynku i regeneracji sił. Nieznajomy nie ma pojęcia o pięknie tych pelonkowskich wzniesień i o tym, jak zapraszają one do cichego delektowania się przyrodą. Bardzo szczęśliwą myślą było założenie tutaj domu dla rekonwalescentów.



Nowy budynek został otwarty w czwartek po południu, a cała instytucja została poddana inspekcji. Podczas trzygodzinnej wizyty, zwiedzający nie mieli dość oglądania i podziwiania pięknego domu ludzi szukających wypoczynku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie posiadał do tego czasu takiej instytucji, więc w 1908 r. kupił czwarty folwark Pelonker Hof o powierzchni ponad 154 akrów za cenę 150.000 Mk. W tylnej części znajdowała się cegielnia, która została opuszczona i rozebrana. Teraz na tym terenie rośnie trawa i młode drzewa.

Podczas gdy w części frontowej znajdują się ogrody z parkami, część tylna składa się z lasów, które łączą się z lasami miejskimi i królewskimi. Godne uwagi i piękne jest to, jak stary budynek został zmodernizowany z dobrym smakiem. Konieczny był remont, który kosztował 63.000 Mk. na wyposażenie wnętrz.

Stary główny budynek ma dwie kondygnacje z przodu i tylko jedną z tyłu, który znajduje się na wzgórzu, co nadaje mu bardzo osobliwy wygląd. W tym głównym budynku mieszka panna p. Naso; tu jest kuchnia, jadalnia, a na piętrze pokoje dla beneficjentów. Obok tego domu stoi domek stróża, a z dawnego mieszkania murarza na tyłach lasu wzniesiono mieszkanie dla królewskiego strażnika leśnego, który w zamian za bezpłatne mieszkanie chroni tam las, a także zapewnia ochronę całej instytucji. Z przodu po lewej stronie, na zboczu wzgórza, stała stara chałupa. Nieprzyjemnie było obok niego przechodzić. I właśnie ta chałupa budzi obecnie wielki podziw. Widać jak na dłoni, co mistrz budowlany i mieszkaniec z gustem z niższej półki są w stanie stworzyć przy niewielkich środkach. To, co jest tutaj robione, może być również robione przez robotnika, jeśli ma on smak i radość, aby to robić. W większości to właśnie pędzel z wapnem działał tu od zewnątrz i wewnątrz i sprawiał przyjazne wrażenie. Ponadto okna są obramowane na zielono, a obramowanie szczytu jest również pomalowane na zielono. W domu mieszka ogrodniczka, która dołożyła wszelkich starań, aby go udekorować. Przed domem są kwiaty, na końcu domu są rośliny, a opustoszałe i brudne podwórko zostało uporządkowane. Ławka przed domem zaprasza do spędzania wieczorów na świeżym powietrzu. Proste, nowoczesne meble nadają wnętrzu przytulny, wiejski charakter. Prosta, wiejska zastawa stołowa 9 leży na ścianie. W tym domu mieszka szewc jako quiz męski.

Nowy budynek, zaprojektowany przez pana Harnischa i zbudowany przez pana Kurta Körnera, mistrza murarskiego i cieślę, jest również wzorem prostoty i smaku. Kosztem 32.000 Mk. powstał tu dom dla 30 młodych ludzi w 23 pokojach jednoosobowych. W piwnicy znajduje się instalacja do podgrzewania ciepłej wody, przygotowania wody do kąpieli, wędzarnia oraz urządzenia kąpielowe, w tym wanna elektryczna. W dwóch górnych kondygnacjach znajdują się indywidualne pokoje, na jednym piętrze jest przeszklona weranda z leżakami, a na ostatnim piętrze znajduje się łaźnia powietrzna, która jest szczególnie korzystna dla osób chorych. Te hngieniczne urządzenia zostały utworzone za radą dr Klinge w Dliva, który jest tutaj lekarzem rezydentem. Z werandy roztacza się wspaniały widok na Fiebenten Hof, las, linię kolejową do Altemühle, Wrzeszcza, Neufahrwasser i jezioro.

Jak powiedziałem, zwiedzanie dotyczyło właściwie tylko tego nowego budynku, ale było połączone z ogólnym zwiedzaniem i pewną inauguracją całej instytucji, na którą przybyli zaproszeni goście i ich panie. Tajny radca Kruse przedstawił najpierw ogólny zarys instytucji, po czym rozpoczęło się zwiedzanie. Przed nowym budynkiem krótkie przemówienie wygłosił gubernator Senfft von Bilfach. Po zapoznaniu się z budynkami i wyposażeniem wnętrz goście zwiedzili ogrody i las.

Pan Luchterhand, naczelnik gminy, i pan Schultz, leśniczy, przyjechali z Olivy na wizytę.

Energetyczna praca została wykonana z ogrodnictwem. Chodniki i ścieżki zostały wytyczone na nowo, z wykorzystaniem pozostałości starych cegieł. Założono sad. Źródła, które zasilają szereg zwłok, dostarczają również wodę do nowo wybudowanej fontanny. Cold ryby ożywiają wodę. Strome zbocza, powstałe w wyniku wydobycia gliny na potrzeby cegielni, zostały złagodzone i obsadzone roślinami. Z góry roztaczają się tu przepiękne widoki. Niewielka kopuła jest gęsto porośnięta olszą białą. Trudno uwierzyć, że ten szybko rosnący gatunek został zasadzony przez obecną administrację dopiero w 1909 roku.

Dolna część ogrodu jest wydzierżawiona dwóm paniom, p. p. Mentz i D. Riesen, które nauczyły się ogrodnictwa w Scherpingen i tutaj wykonują swój zawód. Pracowali tu pracowitą i zręczną ręką i widać wyraźnie kulturę ogrodową, która się teraz w tym rzędzie zadomowiła. W ich części ogrodu znajdują się okazałe ciemne altany, które warto zobaczyć.

Placówka przyjmuje wyłącznie kobiety i może pomieścić od 47 do 52 pań. W 1910 roku opiekowano się tu 83 paniami, w roku następnym 121, a w 1912 już 146. Instytucja cieszy się więc coraz większą popularnością. W tej chwili jest nawet w pełni zajęty. Opieka i leczenie jest dobre, a ceny są umiarkowane. Tę placówkę można gorąco polecić każdemu, kto szuka powrotu do zdrowia.


Początek strony.