|
Obchody gwiazdkowe w Ochronkach w Gdańsku, w Oruni i w Oliwie
W Oliwie odbyła się również uroczystość gwiazdkowa wspólnie dla dzieci z ochronki i z polskiego oddziału szkoły powszechnej. Tylko, że biedne te dzieci ze szkoły powszechnej, były opuszczone jak sierotki, gdyż nauczycielka ich na uroczystość nie przybyła. Bardzo pięknie popisywały się dzieci z Ochronki. Zwłaszcza bardzo podobał się śpiew dzieci. Podkreślił też to w swym przemówieniu ks. Rogaczewski, wyrażając imieniem Macierzy Szkolnej podziękowanie SS. Dominikanką za ich pracę, jak również panią opiekunką ochronki za przygotowanie całej uroczystości. Ks. Rogaczewski zaznaczył w swym przemówieniu, że ochronka oliwska leży bardzo na sercu Macierzy Szkolnej, gdyż ze strony pesymistów, wyrażano opinię, że Macierz Szkolna niepotrzebnie wydała tak duże sumy na budowę własnego domu w Oliwie, gdyż placówka ta jest stracona dla polskości. Liczba jednak dzieci 33 w ochronce świadczy o czym innym. Mówca wyraża życzenie, aby w przyszłym roku liczba ta podoiła się, a także, by liczba dzieci w szkole polskiej zwiększyła się, by można było otworzyć samodzielną klasę i oddać jej prowadzenie nauczycielowi Polakowi. Pan dyr. Augustyński nawiązując do przemówienia ostatniego ministra Stresemanna w Lugano, który powiedział "język, kultura i religia są największą świętością człowieka", zaapelował do Polonii oliwskiej, aby postępując w myśl wskazań Stresemanna zachowała swój język ojczysty, swoje zwyczaje i swoją religię. Huczne oklaski były najlepszą odpowiedzią i aprobatą tego przemówienia.
| |