Start  ›  Biblioteczka oliwska  ›  Wycinki  ›  Na skoczni narciarskiej w Dolinie Radości...  ›

Zbiory Bałtyckiej Biblioteki Cyfrowej

Dziennik Bałtycki nr 266 z 05. listopada 1952 roku.



Na skoczni narciarskiej w Dolinie Radości skakać będzie można do 40 metrów.

Na wzgórzach okalających Dolinę Radości w Oliwie, znaj duje się stara skocznia narciarska. Dotychczas była ona zaniedbana, a na skutek zniszczenia części rozbiegu, nie nadawała się do użytku.

Dopiero w tym roku skocznią tą poważnie zajęła się sekcja narciarska koła sportowego Budowlanych przy "Miastoprojekcie" w Gdańsku. Wielu entuzjastów sportu narciarskiego z przewodniczącym sekcji inż. Kuleszą opracowało projekt przebudowy, przygotowało dokumentację oraz inwentaryzację. Zapewniono sobie pomoc właściwych fachowców cieśli itp. oraz nadzór inżyniersko - techniczny.

Jedyna przeszkoda to brak drewna budulcowego na wzmocnienie konstrukcji części sztucznego rozbiegu. W tym celu sekcja narciarska "Miastoprojektu" zwróciła się do WKKF w Gdańsku o interwencję u odpowiednich czynników o przydział materiału.

Posiadając skocznię można byłoby stworzyć na Wybrzeżu narciarski ośrodek treningowy, przy czym wobec możliwości uzyskiwania skoków do 40 metrów, odbywałyby się tu również zawody o charakterze ogólnopolskim.

W latach poprzednich, gdy na skoczni w Sopocie uzyskiwano skoki tylko do 18 metrów, nie miało sensu sprowadzać na Wybrzeże skoczków tej miary, jak Stanisław Marusarz, Tajner czy Kula.

Obecnie, gdyby skocznia w Dolinie Radości została odrestaurowana, można byłoby urządzić tam otwarty konkurs skoków, co przyczyniłoby się do spopularyzowania tego pięknego i pożytecznego sportu. Niewątpliwie tysiące ludzi przybyłoby do Oliwy, aby oglądać czołowych polskich skoczków.

Inicjatywę kola sportowego Budowlanych przy "Miastoprojekcie" trzeba uznać za bardzo cenną. Koło to swą dotychczasową działalnością zasłużyło pochwałę. Spośród 50 członków, już ponad 90 proc. zdobyło odznaki SPO, a reszta dokończy zdobywanie norm w tym miesiącu. Koło posiada 5 instruktorów narciarstwa, którzy kierują krokami młodych amatorów tego sportu ze szkół pozostających pod opieką zrzeszenia Budowlanych. Już od pewnego czasu 3 razy w tygodniu odbywa się sucha zaprawa w hali, a w niedzielę 3-godzinny marszobieg w terenie górzysto-lesistym.

Czekamy więc na skocznię w Oliwie. Mamy nadzieję, że znajdą się środki do uruchomienia tego tak ważnego dla życia sportowego, urządzenia.

A. Skot.



Początek strony.