Ta poważna zmiana wiązała się z budową SKM, odbywającą się od roku 1950. W ruchu podmiejskim rychło nastąpiły istotne zmiany. Najwcześniej (w roku 1945) powstał początkowo prowizoryczny przystanek koło stalowego wiaduktu w ciągu ulicy Lewoniewskich, gdzie nie było jeszcze peronów. Wysiadający podróżni wchodzili na ten wiadukt po schodach ułożonych ze starych podkładów kolejowych. Ten bezimienny przystanek, po jego zagospodarowaniu nazywał się "Lotnisko" a teraz jest to "Zaspa".

Mój pierwszy pobyt w Oliwie zakończył się 28. sierpnia 1946, gdy przeprowadziłem się do Wrzeszcza. Tata znalazł dla mnie możliwość zakwaterowania bliżej Uczelni, przy sobótki 7. Mieszkanie nr 3 należało do mecenas Marii Nowakowskiej, radcy prawnego Zarządu Miasta Gdańska. Moja poprzednią kwaterę zaproponowałem koledze Henrykowi Trzemżalskiemu, który poprzednio mieszkał w zatłoczonym pokoiku przy ul. Partyzantów. Przedstawiłem go gospodarzom, którzy zgodzili się go zakwaterować i wprowadził się tam 15. października 1946. Ja we Wrzeszczu mieszkałem do stycznia 1950 a Wówczas przeniosłem się na Grottgera 42, na kwaterę w parterowym mieszkaniu p. Bukojemskich. We wrześniu 1952 przeprowadziłem się na sublokatorski pokój u p. Kurskich, na pierwszym piętrze przy al. Wojska Polskiego 14.