Laurka imieninowa Haśki i Wojtka, Toruń, 03.04. 1966

  © Ryszard Petrajtis

Ze szczególnym poważaniem
W dniu tak pięknym i słonecznym
Przyjmij od nas Rysiu DRANIU
Moc życzonek tych serdecznych

Ile wódek było w barze
Ile piwska wyżłopałeś
Ile strun w swojej gitarze
I w swej lutni pozrywałeś

 

Ile razy kułeś nocą
I ślęczałeś nad skryptami
Ile razy któż wie po co
Pstrykałeś nas godzinami

Ile dziur miewasz w skarpetkach
Praktisixów na Wybrzeżu
Ile razy w Sandomierzu
Bywaliśmy na rzodkiewkach

 

Ile razy tłuste zrazy
Wyrzucałeś do śmietnika
Bo subtelne Twe wnętrzności
Lubią tylko polędwicę

Ile razy do Dziewczyny
Skradałeś się poprzez okno
A gdy padał deszcz jesienią
Pozwalałeś mu się moknąć

 

 

Ile razy okulary
Zagubiłeś lub potłukłeś
Ile razy na wykładach
Krótką drzemkę sobie utniesz

Ile razy wszyscy wspólnie
Dziś kielicha wychylimy
Tyle razy najlepszego
We wszystkim Tobie życzymy