|
© Ryszard Petrajtis
Ze szczególnym
poważaniem
W dniu tak pięknym i słonecznym
Przyjmij od nas Rysiu DRANIU
Moc życzonek tych serdecznych
Ile wódek było w barze
Ile piwska wyżłopałeś
Ile strun w swojej gitarze
I w swej lutni pozrywałeś |
Ile razy kułeś
nocą
I ślęczałeś nad skryptami
Ile razy któż wie po co
Pstrykałeś nas godzinami
Ile dziur miewasz w skarpetkach
Praktisixów na Wybrzeżu
Ile razy w Sandomierzu
Bywaliśmy na rzodkiewkach |
Ile
razy tłuste zrazy
Wyrzucałeś do śmietnika
Bo subtelne Twe wnętrzności
Lubią tylko polędwicę
Ile razy do Dziewczyny
Skradałeś się poprzez okno
A gdy padał deszcz jesienią
Pozwalałeś mu się moknąć
|
Ile razy okulary
Zagubiłeś lub potłukłeś
Ile razy na wykładach
Krótką drzemkę sobie utniesz
Ile razy wszyscy wspólnie
Dziś kielicha wychylimy
Tyle razy najlepszego
We wszystkim Tobie życzymy |