Start  ›  Ulice  ›  Grunwaldzka  ›  Adolf-Hitler-Straße 534  ›

Zoppoter Straße 11.

Zobacz:
Franz Drzewiecki, Straż Pożarna, DawnaOliwa.pl


Skorowidz inf. z marca 1946 roku.
Zbiory Mirosława Piskorskiego.



Reklama z 1946 roku.
Zbiory Piotra Leżyńskiego.



Gazeta Gdańska z dnia 06.08.1919 roku. Strona 3.
Zbiory Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.




Fragment planu.   Franciszek Mamuszka, Kaszubi oliwscy, Gdańsk 1980.


Franciszek Mamuszka, Oliwa, okruchy z dziejów zabytki, Gdańsk 1985.






Gruss. Thierfeld´s Hotel około 1900 roku.
Internet: www.ebay.de.


Zoppoter Straße 11. Thierfeld´s Hotel. Lata 20/30 XX wieku.
Internet: www.ebay.de.


 Książka adresowa gminy Oliwa z 1916 roku.
Zbiory Mirosława Piskorskiego.


 Książka adresowa z 1927 roku.
Zbiory Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.


 Książka adresowa z 1933 roku.
Zbiory Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.


Franciszek Mamuszka, Oliwa. Okruchy z dziejów, zabytki, Gdańsk 1985, str. 201


Książka harcerska. Zobacz również Rybińskiego 11.
Zbiory TPG Strefa Historyczna WMG.



Książka telefoniczna z 1916 roku.
Zbiory Mirosława Piskorskiego.



Książka telefoniczna z 1937 roku.
Zbiory TPG Strefa Historyczna WMG.



Pocztówka wysłana 08.08.1909 roku.
Zbiory Piotra Leżyńskiego.


 Książka adresowa z 1937-1938 roku.
Zbiory Piotra Mazurka.


 Książka adresowa z 1939 roku.
Zbiory Krzysztofa Gryndera.


 Książka adresowa z 1940-1941 roku.
Zbiory TPG Strefa Historyczna WMG.



Reklamy z pierwszej dekady XX wieku.
Internet: fora.

 Warsztat i mieszkanie przy al. Grunwaldzkiek 534   -   15.01.2015   /   25.06.2015 r.   Fot. Tomasz Leżyński.


Franciszek Mamuszka, "Kaszubi oliwscy", Gdańsk 1980, str. 73:
Dwie większe transakcje w Oliwie dotyczyły wspomnianego już hotelu Assmana, zakupionego przez Józefa Galickiego oraz najokazalszego hotelu Thierfeldta przy ówczesnej Zoppoterstrasse 11, dzisiejszej ul. Grunwaldzkiej 534 (róg Opackiej). Obiekt ten zakupili: Franciszek Drzewiecki, figurujący jako właściciel hotelu i Aleksander, jego syn, restaurator. Kupno załatwiono za pośrednictwem wspomnianego już Józefa Przybylskiego, agenta handlowego. Nabywcy zamierzali nazwać hotel, podobnie jak Wiktor Kulerski swój pensjonat w Sopocie - "Domem Polskim", lecz projektu tego nie zrealizowali, prawdopodobnie z obawy przed utratą klientów niemieckich.



Początek strony.