Strona
autorska
Blog 39   
 
1>
 2> 3> 4> 5> 6> 7> 8> 9> 10> 11> 12> 13> 14> 15> 16> 17> 18> 19> 20> 21> 22> 23> 24> 25>

 
26> 27> 28> 29> 30> 31> 32> 33> 34> 35> 36> 37> 38> 39> 40> 41> 42> 43> 44> 45> 46>| 47>> cd.
2007 - 2012   STRONA GŁÓWNA | BLOG | GALERIA FOTOGRAFII | ARCHIWALIA
Galeria zdjęć
 


 

 

 

 

 

 

 

   
25052010
SMS od Zygmunta Wojdyło, podwójny, skasował się gdy próbowałem usunąć niepotrzebny
duplikat. Zapamiętałem klub w którym miała się odbyć wystawa. Kliknąłem na stronę klubu
„Plama”:
podstawowym elementem pracy klubu jest działalność edukacyjna w dziedzinie
kultury oraz promocja młodych artystów.
I zdjęcie Jacka Kotlicy z informacją o dniu i godzinie
pogrzebu z notką biograficzną. We wspomnieniu
A. K. Waśkiewicza o Kotlicy, do którego
podałem odnośnik w poprzednim blogu, jest informacja o związaniu się Jacka w ostatnim okresie
życia z klubem „Plama” i cytat z klubowej strony internetowej:
Jacek był codziennym bywalcem „Plamy”. Dowcipny gawędziarz, kopalnia wiedzy
na temat trójmiejskiej kultury. Jego opowieści podparte erudycją i okraszone anegdotą
tworzyły specyficzną aurę tego miejsca.

Wieczór poezji, fotografii i filmów. Czarno - białe światy Zygmunta Wojdyło i Jana
Stryjewskiego
odbędzie się w miejscu w którym nigdy nie byłem i do którego już nigdy
nie wstąpi Jacek. Wernisaż 12 maja, w tym samym dniu w którym odbył się jego pogrzeb.
Autorzy przez wiele lat byli uczestnikami zajęć dwóch sekcji, fotograficznej i filmowej w Morskim
Domu Kultury w Nowym Porcie. Byłem instruktorem jednej, fotograficznej, przez dwadzieścia
prawie lat (1970 - 1990), i tam powstały fotogramy prezentowane na wystawie. Archiwalne
zdjęcia ekspozycji naszych corocznych wystaw w MDK, prezentuję poniżej w małym fragmencie.

    
 
Trochę złośliwy komentarz na wystawie podsumował ich prezentację, że chyba tkwią
jeszcze w czasach młodości i nie mogą się z nią rozstać. Autorzy tak mówią o wieczorze:

W programie wieczoru zobaczymy między innymi otwarcie wystawy fotografii
czarno - białej. Zdjęcia mają charakter kreacyjno - klasyczny, pokazują człowieka
uwikłanego we własne obsesje i świat piękna ludzkiej duszy. Zobaczymy również
 filmy czarno-białe pokazujące ludzi i rzeczywistość lat 70 - tych w formie dokumentalnej
 jak również fabularnej. Trzecią odsłoną wieczoru jest promocja najnowszego
tomiku wierszy pt. „Do przodu, do tyłu, do słońca”. Tomik jest zbiorem wierszy
ze wspaniałymi grafikami utalentowanej młodej plastyczki Magdy Nowak.

Po latach stwierdzam że fotogramy obydwu autorów się nie zestarzały i stały się bardziej
wyraziste przez czas który upłynął od ich powstania. A filmy amatorskie, zarchiwizowane
techniką cyfrową, przez swój dokumentalny charakter i poetycką duszę Zygmunta,
to rewelacja. Na koniec Zygmunt zaprezentował swój kolejny tomik poezji, osobiście
recytując wiersze, ilustrowane subtelnymi i równie poetyckimi grafikami które obejrzałem
już w domu. Z innego tomiku,
Pionowe nieba, ilustrowanego tymi samymi zdjęciami co na
wystawie w „Plamie”, z autografem Zygmunta dla mnie, wybrałem krótki fragment wiersza
pt.
Fragmenty barierki:
  
Przebieram się w stroje wspomnień
Taki niewielki remanent piszącego
Frazy fortepianu rozwijane i opadające
Tkają subtelną siatkę refleksji - co dalej?

 
Wina wernisażowego nie zabrakło do końca wieczoru, i nastrój klubu „Plama” prawdziwie
artystyczny. Brakowało tylko stałego bywalca, gawędziarza, poety Jacka, z którym bym
sobie pewnie uciął dłuższą pogawędkę, jak kiedyś po wernisażu w Pałacu Opatów.

……………………………………………………  

   
 
  1> 2> 3> 4> 5> 6> 7> 8> 9> 10> 11> 12> 13> 14> 15> 16> 17> 18> 19> 20> 21> 22> 23> 24> 25>

26> 27> 28> 29> 30> 31> 32> 33> 34> 35> 36> 37> 38> 39> 40> 41> 42> 43> 44> 45> 46>| 47>> cd.