Strona
autorska
Blog 8   
 
1> 2> 3> 4> 5> 6> 7> 8> 9> 10> 11> 12> 13> 14> 15> 16> 17> 18> 19> 20> 21> 22> 23> 24> 25>

 
26> 27> 28> 29> 30> 31> 32> 33> 34> 35> 36> 37> 38> 39> 40> 41> 42> 43> 44> 45> 46>| 47>> cd.
2007 - 2012   STRONA GŁÓWNA | BLOG | GALERIA FOTOGRAFII | ARCHIWALIA
 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 Jesień w Gaju Luizy
 

 

 

 

 

   
21102007
Spacer oliwski na Pachołek, „góra” 101 metrów, 70 nad Oliwą. Zaniedbane i zaśmiecone
otoczenie, sypiące się schody, zamknięta wieża widokowa, na spróchniałych stopniach
znicze, obok zniszczonych ławek i puszek po wypitym piwie oparty o drzewo krzyż. Jakiś
niefrasobliwy taternik spadł i nie przeżył upadku i teraz zapalane są w tragiczną rocznicę
znicze. I drugi, wirtualny spacer po trzech forach, MojeOsiedle, Oliwa - moje miejsce,
Dawny Gdańsk, pocztówki i zdjęcia i C@fe Trójmiasto, Opowieści lasku oliwskiego.
I włączyłem się w całą plejadę forumowiczów którzy żyją swoim miastem, jego przeszłością,
odkrywają stare widoki miasta głównie z archiwalnych pocztówek i odtwarzają z mozołem
świat którego nie ma. Mieszkam tak blisko Pachołka. U podnóża góry często spacerowałem
z rodziną i pieskiem. Jeszcze nie tak dawno okolica w lecie rozbrzmiewała gwarem obozów
harcerskich umiejscowionych na polanie u wejścia na górę i trzeba przyznać było to dosyć
uciążliwe dla okolicy, ogniska do późnej pory, śpiewy itp. w miesiącach letnich. Teren był
uporządkowany, obudowa murowana ogniska, ławki, boiska sportowe, stoły do gry
w ping - ponga, drogi utwardzone. Resztki tych urządzeń jeszcze widać. Co wiemy z historii,
głównie z Internetu.
„(...) W drugiej połowie XIX wieku Georg Johann Saltzmann, na zlecenie opata Karla
Hohenzollerna (1782 - 1803), rozbudował park na lewym brzegu Potoku Oliwskiego.
Nowa część parku otrzymała modny wówczas układ angielski z elementami chińskiej
sztuki ogrodowej. W 1793 roku dołączył on do niego dalsze tereny wraz z wzgórzem

Pachołek”.
(Regionalny Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków - Gdańsk)
„(...) W 1782 r., po śmierci opata Rybińskiego rządy w klasztorze objął Karol
von Hohenzollern - Hechingen, późniejszy biskup chełmiński i warmiński, który wybrał
sobie Oliwę na stałą rezydencję. Z jego polecenia sławny architekt ogrodowy Jan
Saltzmann zabrał się za upiększanie wzgórza, nazwanego teraz Górą Karola (Karlsberg).
W 1798 r. powstał na szczycie pawilon widokowy, który odwiedziła ciesząca się powszechną
sympatią królowa Luiza, żona Fryderyka Wilhelma III. Miała wówczas 22 lata i spodziewała
się trzeciego dziecka. Stanęła kwaterą w Pałacu Gubernatorskim na Długich Ogrodach
(dawnym pałacu Jerzego Wandalina Mniszcha), gdzie dołączył do niej król. Na drugi dzień
(31 maja) pojechała do Oliwy. Po obiedzie u księcia biskupa zawieziono Luizę w specjalnym
powozie na górę Pachołek, gdzie mogła podziwiać zachwycającą panoramę Oliwy. Na
sąsiednim wierzchołku opat kazał potem wznieść drewniany obelisk z cytatem z Goethego:
„Miejsce, na które wstąpił człowiek dobry, jest uświęcone.” Okoliczny las nazwano Gajem
Luizy. W 1882 r. na wzgórzu wyrosła murowana wieża widokowa, wysadzona w powietrze
w czasie ostatniej wojny. Z kolei w 1889 r. z inicjatywy oliwsko-sopockich kombatantów
na miejscu starego powstał nowy pomnik Luizy. Na szczycie monumentu z meklemburskiego
granitu wzlatywał w powietrze spiżowy orzeł. Całość otoczyło metalowe ogrodzenie.
(Andrzej Januszajtis, Gazeta.pl)
 

Dawny widok na wzgórze Pachołek z murowaną wieżą od dzisiejszej ulicy
Stary Rynek Oliwski

 
A więc miejsce dawniej docenione z powodu pięknych widoków i wyjątkowej przyrody.
Odkryłem na jednym ze spacerów u podnóża Pachołka, za szkołą, studzienki kanalizacyjne,
częściowo zasypane, bez pokrywy, i po zalogowaniu na forum Co dalej z Pachołkiem?
na portalu MojeOsiedle, zadałem następujące pytanie. Czy ktoś może potwierdzić taką
informację znaną mi z opowiadań, o restauracji czy kawiarni na wieży widokowej
wybudowanej na ówczesnej górze Karlsberg. Na forum były opinie o remoncie wieży,
reprodukcje pocztówek z widokiem dawnej, murowanej, zniszczonej podczas wojny, i po
wielu „szperaninach” w Internecie wyłoniła się taka historia. Na wieży nie było restauracji
i wieża nie była skanalizowana. Potwierdziła to Pani Annemarie Hartrampf - Gaber
z Darmstadt, oliwianka do końca 1945 r. Ta informacja dzięki forumowiczowi z C@fe
Trójmiasto, Oliwiakowi 1 który wykonał telefon w Niemczech.  Ale do tego wniosku
doszedłem wcześniej dzięki działaniom forumowiczów a zwłaszcza boxplio. Podał
link do kroniki szkoły nr 23 w Oliwie gdzie przeczytałem taką informację:
W roku 2000 podczas prac remontowych znaleziono w piwnicach szkoły marmurową
tablicę. Napis na niej informuje, że w roku 1888 rodzina Saltzmannów ufundowała w tym
miejscu ujęcie wody pitnej dla Oliwy. Jest prawdopodobne, że ujęcie wody znajdowało
się na terenie należącym dziś do szkoły, lub na sąsiedniej posesji. Tablica była umieszczona
na zewnętrznej ścianie szkoły, w murze z czerwonej cegły, otaczającym salę gimnastyczną
od strony ulicy SaltzmannStr. Pamiętają ją dawni uczniowie szkoły: panowie Roman
Minikowski i Benon Marian Lisiński.

 
  
fot. Kronika szkoły, tablica,                    Dawny Gdańsk, pomnik Luizy
 

I mój wpis na forum: to jest prawdopodobnie wyjaśnienie pochodzenia tych studzienek.
Prawie pod każdą górą jest źródło i tutaj wykorzystano naturalny ciek i zrobiono ujęcie
wody.(...) Czerwona szkoła ma świetną stronę WWW i nigdy bym nie przypuszczał że tam
znajdzie się taka informacja.* Doprowadzenie wody do wieży nawet przy tak bliskim ujęciu
pewnie byłoby zbyt trudne. Chociaż jeżeli Luizę wwieziono na sam szczyt to i wodę można
było dowozić. Ale to gdybanie. Kiedyś był u mnie na Karpackiej różdżkarz i stwierdził
że określenie ekologicznego miejsca do spania jest niemożliwe ponieważ tyle jest żył wodnych.
I dalej również z kroniki szkoły 23, fragment z przedwojennego przewodnika p.t.
Oliva Heinz Voellner, wydanego przez Państwowe Muzeum Historii Gdańska
z siedzibą w Pałacu Opatów w Gdańsku - Oliwie: Na przeciwko niego stoi założona
w 1823 roku ewangelicka szkoła powszechna (Volksschule), wybudowana na miejscu
starej katolickiej, wiejskiej szkoły, której powstanie ma swoje udokumentowanie w 
1592 roku. Obecny budynek szkoły pochodzi z 1904 r. natomiast dobudówkę z aulą

oddano do użytku w roku 1930”. (Na przeciwko kościoła św. Jakuba)
Tablicę wmurowano po wybudowaniu nowej szkoły po roku 1904. Daty wmurowania
nie znamy jedynie datę na tablicy - to cud że ocalała - 1888 data ufundowania. Czy można
domniemywać że była wmurowana pierwotnie w starym, drugim budynku szkoły, sądząc
po dacie, i ponownie wmurowana w tym najnowszym trzecim, który przetrwał zawieruchę
wojenną. I czy nie powinno się wmurować jej po raz kolejny. Jak wielkim dobrodziejstwem
było to ujęcie i ile kosztowało że powstała tablica z nazwiskiem fundatora Saltzmanna,
wielce zasłużonego właśnie dla wzgórza Karlsberg (Pachołek). Jako ogrodnik uporządkował
okolicę wzgórza i park oliwski które razem stały się prawie jednym parkiem. Od 1792 roku
a więc na wiele lat przed datą 1888 na tablicy, Saltzmann zajął się upiększaniem wzgórza,
„(...) urządził wygodne ścieżki, przy nich pustelnie i naturalne altany** a rodzina
w 1888 r. , ufundowała ujęcie wody dla Oliwy. Może wdzięczni oliwiacy nigdy tego nie
zapomnieli i wmurowali powtórnie tablicę po kilkunastu latach. „(...) Z kolei w 1889 r.
z inicjatywy oliwsko - sopockich kombatantów na miejscu starego powstał nowy
pomnik Luizy”.
Kombatanci wtedy? może oni również przyczynili się do powstania tej tablicy.
Niestety w czasach obłędnego zacierania historii wymazywano wszystkie napisy niemieckie
a nawet niwelowano cmentarze gdańskie. Tablica ocalała ale okolice wzgórza w dniu dzisiejszym
to powód do przewracania się w grobie wielkiego ogrodnika.
*   Materiały zebrał i tłumaczył z języka niemieckiego Bogdan Gołuński.
**
Zofia Szwarc, Ewa Żmijewska, Ogrody Gdańska i okolic,
      
Miejski Dom Kultury w Gdańsku, Gdańsk 1995
 

Wieża po remoncie i widok na ulicę Karwińską w stronę ZOO (22.11.2007)
 


Fragment z Wikipedii: Luiza była wykształcona, o wyjątkowej urodzie, miała wielki wpływ
na męża, pod jej wrażeniem pozostawał też car Rosji, Aleksander I. Była inicjatorką tajnego przymierza
rosyjsko - pruskiego przeciwko Napoleonowi, zawartego w 1805, w Poczdamie nad trumną Fryderyka
Wielkiego.
 

Luiza, żona Fryderyka Wilhelma III
Portret królowej Luizy, autorstwa
Józefa Grassiego, (źródło Wikipedia)

Widok wieży widokowej na wzgórzu
Karlsberg
Aussichtsturm auf dem Carlsberg
rok wydania 1906

Pieczęć przybijana na wzgórzu
lub w domku klucznika
na rewersie pocztówki
(źródło Dawny Gdańsk,
pocztówki i zdjęcia, str.43
Sabaoth)
………………………………………………………  

   
 
  1> 2> 3> 4> 5> 6> 7> 8> 9> 10> 11> 12> 13> 14> 15> 16> 17> 18> 19> 20> 21> 22> 23> 24> 25>
 
26> 27> 28> 29> 30> 31> 32> 33> 34> 35> 36> 37> 38> 39> 40> 41> 42> 43> 44> 45> 46>| 47>> cd.